WKS przystępował do meczu w Krakowie jako ostatni zespół ekstraklasy, natomiast Cracovia jako szósty.
W 18. minucie gola powinien był strzelić Al Hamlawi, ale przeniósł nad poprzeczką, mimo że stał bardzo blisko. WKS częściej grał piłką w atakach pozycyjnych i próbował dośrodkowań z prawej strony. Odpowiedział napastnik Benjamin Kallman uderzeniem sprzed szesnastki, które prawie wpadło przy lewym słupku. Wpadło chwilę później (28. minuta), ale Żukowskiemu. Mateusz wbiegł w prawą część pola karnego i bardzo mocnym strzałem umieścił piłkę pod poprzeczką – 1:0 Śląsk.
Przed przerwą minimalnie niedokładnie z dalekiego rzutu wolnego zakręcił Schwarz, lecz futbolówka zatrzymała się na słupku. Była jeszcze jedna duża szansa, po błędzie w ustawieniu obrońców gospodarzy, ale jeden z nich w ostatniej chwili zablokował próbę Pozo.
Ostatecznie Śląsk trafił, ale... do własnej bramki. Mocne dośrodkowanie z prawej strony na gola samobójczego zamienił Petkov. Remis 1:1. — Dążymy do trzech punktów. Mam nadzieję, że przełożymy dobrą grę z pierwszej połowy na drugą. W ostatnich pięciu minutach byliśmy trochę za nisko i daliśmy Cracovii strzelić gola — skomentował Mateusz Żukowski.
Kłamstwo nie popłaca. Chwilę po tym, jak napastnik gospodarzy spróbował nabrać sędziego na rzut karny, po drugiej stronie goście wybili rzut rożny. Bramkę zdobył Matcenko dobijając własny strzał i wykorzystując niezdarną interwencję bramkarza – 2:1 WKS.
58. minuta: czwórka piłkarzy Śląska rozegrała składnie akcję po wrzucie z autu z lewej strony, miejsce w polu karnym zrobił sobie Pozo i uderzeniem po długim rogu zmieścił to przy okienku – 3:1.
W 79. minucie padł gol kontaktowy autorstwa Kallmana, po dobitce, ale kropkę na i postawił z przytupem w doliczonym czasie gry rezerwowy Ince. Widząc wysuniętego bramkarza Madejskiego, Burak pokusił się o strzał z własnej połowy... Piłka odbiła się od poprzeczki i spadła tuż za linią bramkową – 4:2.
Po 28. kolejce WKS będzie miał już tylko jeden lub dwa punkty do wyjścia ze strefy spadkowej.
W 29. rundzie PKO BP Ekstraklasy WKS Śląsk Wrocław podejmie na stadionie Tarczyński Arena GKS Katowice – 19 kwietnia o godzinie 14:45. GKS, który w sobotę pokonał u siebie 3:1 Puszczę Niepołomice, zajmuje miejsce w środku tabeli. Bilety są do kupienia tutaj.